środa, 3 kwietnia 2013

Sprzed biurka pod oknem :-)

Halo, halo!

Piszę do Was sprzed mojego biurka, które mieści się w Gdańsku. A dokładniej to już wiecie gdzie (pod oknem) :-)

Próbuję właśnie zmontować filmik. Nagrałam trochę w domu podczas świąt. Pieczenie ciasta, stroiki, bazie, bukszpan, pieski i te klimaty. Miałam nadzieję, że napiszę, że śnieg to już przeszłość a tymczasem... cholera! Znowu coś zaczyna padać! Na razie nieśmiało, ale nie wiadomo co będzie do rana. A widziałam już dzisiaj jak jeździły takie wielkie zamiatarki po ulicach i zbierały piasek... Chyba będą musiały przyjechać jeszcze raz.

Tym razem to nie zima zaskoczyła drogowców. Zrobiła to wiosna :-)

No dobrze, może jutro uporam się z filmikiem. Tymczasem idę do mojej falowcowej wanny i falowcowo Was pozdrawiam :-*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz