poniedziałek, 6 lipca 2015

Czerwiec - lipiec i ślub Eleny i Igora

Oj, dawno nic tu nie wrzucałam. Ale też niebardzo było co pokazywać. Ot, każdy dzień jak codzień. Uzbierało się jednak kilka fajnych zdjęć, i oczywiście, zdjęcia z najważniejszej imprezy lipca :-)
Wystawię buźkę do słońca, może się opalę trochę.
Ja już byłem na słońcu, pierdzielę, jak gorąco!
Tuż przed wyjazdem...
... ale jakby nie patrzeć - odpowiedni człowiek, na odpowiednim stanowisku :-P
Obserwujemy roślinki...
... jak rosną i dojrzewają.
Michalinka też lubi roślinki :-) Szczególnie te, które da rade zerwać :-P
Lubi się bawić w swoim domku...
... i wkurzać Atosa :-) On tez by chciał schrupać sobie pyszną marcheweczkę...
I takie zaproszenie na ślub pewnie też by chciał mieć. Ale dostałam ja :-)
Przygotowałam się i sama zrobiłam karteczkę z gratulacjami.
Dobra, jestem gotowa :-)


Tu sama ceremonia...


... a później imprezka :-) Bardzo udana z resztą :-P Wszyscy tańczyli, jedli, pili, a Państwo Młodzi pięknie się prezentowali. Mam nadzieję, że spełnią się wszystkie życzenia, złożone Elenie i Igorowi :-)
Kto idzie ze mną do lasu?? Lepiej tam nie idźmy bo po ostatniej wyprawie mam wielką szramę na nodze. Sport to wcale nie jest żadne zdrowie!

A tu jeszcze Michalinka na koniec. Bo Michalina musi być w każdym poście :-)