Jak już zapewne wiecie mam niezwykle ciężką i odpowiedzialną pracę. Nie muszę chyba dodawać, że zarabiam tam kupę forsy (z przewagą kupy), ale pokażę, czym zajmowałam się dzisiaj przez co najmniej 2 godzinki :-)
Pani kierownik kupiła na bazarku dwie piękne dynie. Miniaturowe jakieś, ale co tam. Trzeba było im gęby dorobić.
Wycięłam co trzeba. Wydrążyłam. Zrobiłam oczka, noski i uśmiechy. I wyszły takie oto potworki:
Niedługo organizuję Halloween dla dzieciaków. Jak zrobię inne dekorację to mam nadzieję, że wszystkie uciekną zanim dobrze nie wejdą :-)
wtorek, 29 października 2013
niedziela, 27 października 2013
The best of the best - Michał
Kolejna porcja zdjęć ze ślubu i wesela. Ponieważ jest ich strasznie dużo, wybrałam moim zdaniem najfajniejsze i muszę podzielić na dwa posty. Najpierw te, na których Michał jest na pierwszym planie :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)