Na początek niedzielna wycieczka z Mamą i Tatą. Piękne widoki :-)
A w sobotę był mały, szybki grill.
Tu uczestnicy najważniejsi.
Niektórzy nie jadają jeszcze mięsa z grilla
Inni chcieliby, ale też nie jadają
Niektórzy wolą mleczko
I jak się wszyscy Nimi interesują
Robimy sałatkę z rzodkiewkami wielkości mandarynek :-)
I oczywiście, wycieczka do sklepu z roślinkami. Te wyglądają jak jakieś ptaki.
A na koniec najlepsze. Stara jestem i tyyyyle mam zdjęć, ale to jest najpiękniejsze na świecie :-)