Kolejny weekend za nami i kolejna porcyjka zdjęć :-) Na początek cytat weekendu:
Dzisiaj jest zdecydowanie gorzej bo jest poniedziałek...Jest futrzana czapa, mogą być mrozy!
Jakie k**a mrozy mogą być?? Jak możesz uważać, że ta zamarznięta trawa ładnie wygląda?? Dobra, rób to zdjęcie i zabieraj mnie do domu bo mi łapy skostniały...
Nowa zabawka Michalinki. Dziadek kupił - wiadomo :-)
Niedzielne przewalanki w łóżku :-)
I sobotnie na podłodze :-P
Nowe włoski...
Nowa koszulka...
Obiad z Olą. Jednak nigdy nie będę fanką glonów. Ale gdyby ten ryż z rybą zawinąć na przykład w plaster boczku byłoby zdecydowanie lepiej :-P