piątek, 18 stycznia 2013

Samotny piątkowy wieczór

Hello!
Witam wszystkich weekendowo.

Poprzedni weekend spędziłam tak:

A jeszcze poprzedni tak:

A dzisiaj jestem zupełnie sama.

Atosek jest z mamą. Grzesiek pojechał (moim samochodem) do Koszalina bo jego kolega z byłej pracy odchodzi na emeryturę i robi imprezę na 60 osób.

Prawdę mówiąc to dobrze, że nie widzę teraz Grześka. Miał tak dyżury, że nie spał przez 2 dni i noc, więc pewnie upije się po góra trzecim kieliszku :-)

Jutro być może dam radę pokazać Wam proces zaprzyjaźniania się z prezentem gwiazdkowym - tajemniczą Weroniką 2012 :-)

A tymczasem smsuje z Kaśką bo zamawiamy z internetu wspaniały, szeroko polecany przez kosmetyczki i wizażystki puder do twarzy. Jak wrócicie to będziemy piękne jak nie wiem co :-D

papa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz