Majowy mix zdjęciowy

Patrzcie, patrzcie! Mam medal! Jestem sportsmenką :-)

Majowy medal i majowe zdjęcia przedstawiam ja, złota medalistka :-)

Dla tych co nie wiedzą drużyna ode mnie z pracy startowała w zawodach smoczych łodzi. Na 6 drużyn zajęliśmy 4 miejsce więc szału nie ma, ale talon na piwo i biały barszcz dostaliśmy. No i medal oczywiście z rąk jakiegoś ważniaka, którego nie znam.

Ale w maju były też inne atrakcje. Na przykład kupowanie kwiatków. Caaały tajger ukwiecony jeździ :-)

A jak ktoś ma pretensje do Atosa, że na stole siedzi to niech spojrzy na tę kozę. Ona nawet leży i to jest jej praca. Za zdjęcie z kozą na stole trzeba zapłacić 1 zł. Pan w kaszubskim stroju był gratis, że tak powiem :-P

Zaraz po oglądaniu kozy oglądałam widoki z wieży widokowej i ten dziwny domek do góry nogami. Albo do góry fundamentami powinnam napisać. Jak zwał, tak zwał, chodzi się po nim jak po paru głębszych :-)

Postacie z bajek były chyba najbardziej fajowe :-)

 Prawda, że piękniaśne? :-)

Ale najbardziej piękniaśna jest majowa Michalinka, która w ostatni weekend zaliczyła chyba pierwszy dłuższy pobyt na podwórku poza wózkiem :-)

No i jeszcze ja na sam koniec - podziwiam widoki z latarni morskiej. Nawet dostałam certyfikat, że na niej byłam :-)